Mieczysław Tomaszkiewicz
Mieczysław Tomaszkiewicz urodził się 8 czerwca 1908 roku we Lwowie jako syn Józefa, podurzędnika pocztowego, i Antoniny z domu Mikulskiej. Był najmłodszym z 6 dzieci Józefa i Antoniny. Starsi wiekiem byli Kazimierz (zginął wracając z polowania w 1938 roku), Marian, Zofia, Stanisław (zmarł w wieku 4 lat) i Józefa (zmarła w wieku 10 lat). W momencie wybuchu I wojny światowej wyjechał razem z matką i rodzeństwem na wieś, gdzie przebywał do 1916 roku.
Po powrocie rozpoczął naukę w szkole powszechnej im. Kordeckiego we Lwowie. Szkołę ukończył w 1924 roku (z przerwą na rok szkolny 1918-1919, czyli walki polsko-ukraińskie o Lwów). Naukę kontynuował w 3-letniej Szkole Handlowej we Lwowie. Po jej ukończeniu podjął 1 marca 1928 roku pracę w charakterze korespondenta w czeskiej firmie maszyn rolniczych Fr.Melichac Umrath. Niestety z powodu redukcji zostaje zwolniony. W lipcu 1932 roku zostaje przyjęty na praktykę pocztową w UPT Lwów, którą kończy 11 października 1932 r. zdaniem egzaminu.
Od 24 lutego 1933 roku prowadzi agencję pocztową w Pieniakach (pow. Brody, woj. lwowskie). Zapewne tam też poznaje swoją żonę, Marię Wilfart, pochodzącą z nieodległego przecież Podkamienia. W przepięknym klasztorze O.O.Dominikanów 8 sierpnia 1937 roku biorą ślub. Ponad półtora roku później w Pieniakach na świat przychodzi ich pierwsze dziecko – syn Janusz (10.03.1939 – 02.06.1986). Jeszcze wtedy nie przypuszczają, że w ich dopiero co rozpoczynające się życie brutalnie wkroczy zbliżająca się wojna światowa.
Po wkroczeniu wojsk radzieckich 17 września 1939 roku Mieczysław pozostaje na stanowisku. Po wybuchu wojny radziecko-niemieckiej w 1941 roku zostaje zwolniony z pracy i zagrożony wywózką wraz z rodziną na roboty przymusowe do Niemiec decyduje się zatrudnić jako robotnik w folwarku (Liegenschaft). Wkrótce jeden z zaprzyjaźnionych listonoszy Ukraińców donosi mu, że został wydany na niego przez banderowców wyrok. Ma być żywcem obdzierany ze skóry. Wraz z żoną Marią podejmują błyskawiczną decyzję i uciekają wraz z małym synkiem z Pieniak, do których już nigdy nie wrócą. Do Brodów bezpiecznie przewozi ich ów listonosz. Z informacji otrzymanych po wojnie okazuje się, że listonosz ten zapłacił najwyższą karę za ten ludzki odruch w czasach bezwzględnej wojny. Został zabity przez nacjonalistów ukraińskich za pomoc Polakowi.
Mieczysław Tomaszkiewicz podejmuje tymczasowo pracę w Brodach, z których wyjeżdża 16 marca 1944 roku. Kolejny przystankiem dla niego i jego rodziny staje się Dynów, w którym podejmuje pracę w Urzędzie Pocztowym. 16 października 1946 roku zostaje przeniesiony do Sławkowa, obejmując stanowisko kierownika UPT. Tutaj na świat przychodzi drugie dziecko, córka Barbara. Niestety ciężkie czasy stalinowskie powodują, że ponownie musi uciekać. Tym razem prześladowany przez miejscowy Urząd Bezpieczeństwa za utrzymywanie kontaktów z rodziną żony w USA i niewstąpienie do PZPR, decyduje się skorzystać z pomocy brata Mariana (urzędnika pocztowego na Dolnym Śląsku) i wyjechać na Ziemię Kłodzką. Na paręnaście dni osiada w Międzygórzu podejmując pracę naczelnika Urzędu Pocztowego, a od 21 października 1954 na stałe osiedla się wraz z rodziną w Lądku-Zdroju.
Swój czas dzieli pomiędzy wspólne z żoną wychowywanie dzieci, pracę w Urzędzie Pocztowym, udzielanie się społecznie (m.in. przy budowie lądeckiego arboretum) i swoje hobby czyli ogrodnictwo oraz pszczelarstwo.
Na emeryturę przechodzi 30 listopada 1973 roku. Wkrótce zostaje wdowcem – umiera jego ukochana żona Maria.
Mieczysław Tomaszkiewicz doczekał się 5 wnucząt i prawnuka. Wolny czas poświęca na opiekę nad nimi. Z wiekiem podupada na zdrowiu, przechodzi kilka zawałów. Niestety ostatniego z nich nie przeżywa i umiera 26 maja 1985 w wieku 77 lat, blisko 10 lat po swojej żonie. Spoczywa obok niej na cmentarzu parafialnym w Lądku-Zdroju.