Henryk Szydlak
“To jest moje miasteczko, nigdy stąd nie wyjadę” – tak powiedziała Jadwiga, archiwistka w filmie “Dwa żebra Adama”. Filmie kręconym w naszym Lądku-Zdroju. Dla Henryka Szydlaka ten kawałek na ziemi – Lądek, Lądek-Zdrój, był miejscem, gdzie wydarzyła się Jego historia, historia szkołą pisana.
Urodził się 5 VIII 1954 roku. Wychowywała Go Mama, Zofia, dbając, aby mały Heniu miał wszystko, co tylko umiała Mu dać. W Lądku chodził do przedszkola, a od 1961 roku do szkoły podstawowej nr 2, gdzie wychowawczynią była Pani Jadwiga Górna. Dalej od 1968 roku oczywiście lądecki ogólniak, tu wychowawczynią była Pani Jadwiga Zajączkowska.
W latach 1973-1977 studiował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu na Wydziale Filozoficzno-Historyczny, by po ukończeniu studiów wrócić jako nauczyciel do Lądeckich szkół. Zatrudniony przez Dyrektor Szkół Miasta i Gminy w Lądku-Zdroju, Panią Bogumiłę Rzeźnik, pracował w pierwszym roku w Trzebieszowicach i następnie w Szkole Podstawowej nr 1. W pierwszych latach po studiach działał również wraz z Panem Adamem Juźwinem w ZHP Hufiec Lądek -Zdrój.
W “Jedynce” uczył historii, był wychowawcą dla wielu roczników, później wicedyrektorem, a od 1996 roku przejął stery dyrektora szkoły od Pana Kazimierza Szatana, by na tym stanowisku pracować do emerytury w 2006 roku. W latach 1994-1998 pełnił również zaszczytną funkcję radnego w Radzie Miasta i Gminy Lądek-Zdrój, a od 1998 roku działał w Zarządzie naszego klubu piłkarskiego “Trojan”, od 2007 roku jako honorowy prezes klubu. W 2015 roku był współzałożycielem Lądeckiego Stowarzyszenia Sentymentalnego.
My staliśmy się rodziną w 1987 roku, kiedy zawarł związek małżeński z moją Mamą. Choć nasze relacje nie zawsze były łatwe, to z pewnością zbudowaliśmy wieź prawdziwej rodziny, a Henryk stał się dla mnie Tatą, a później wychwalającym wszem i wobec swoje wnuki, dziadkiem.
W 2011 roku “Pan Bóg dał mu drugie życie”, kiedy po pękniętym tętniaku w głowie, leczeniu i długiej rehabilitacji pozwolił Mu cieszyć się życiem przez kolejnych wiele lat. Wiem, że doceniał ten dar i znajdował radość w najmniejszych rzeczach.
30 września 2020 roku, po wielomiesięcznej chorobie, odszedł od nas.
Chcemy wierzyć, że swoim życiem zdołał dać “temu miasteczku” co najmniej tyle, ile od niego otrzymał i że patron Szkoły Podstawowej nr 1, Janusz Korczak, zaprosi Go stołu pedagogów. Jego historia to w części historii lądeckiego szkolnictwa i należałoby wymienić, jeszcze wiele nazwisk pedagogów i innych pracowników oświaty, z którymi dane było Mu pracować dla dobra dzieci i młodzieży.
Pozostaje w naszej pamięci,
Witold Rydzewski i bliscy